Krzysztof Osiejuk – Toyah – na Targach Wydawców Katolickich

Krzysztof opowiada o swojej książce „39 wypraw na dziewiąty krąg”

6 komentarzy

  1. Wszystkie historie opisane, można znaleźć w internecie. Wystarczy tylko przetłumaczyć i wydać książkę, he he

  2. A te listy śp. Zyty Gilowskiej, to nie były przypadkiem mejle? 🙁

  3. Powtórz ten sukces bracie. Przetłumacz z internetu i wydaj, a potem jeszcze opublikuj swoje maile. To przecież takie proste, nie wiem na co czekasz

  4. Widzisz Coryllusie, mejle to nie listy i twój szczwany koleś rżnie głupa!

    To, że blokujecie na potęgę ludzi na SN nie doprowadzi do wzrostu sprzedaży. Takie, za przeproszeniem pieprzenie trzy po trzy przed kamerą… również.

    Zepnijcie poślady, zacznij cie myśleć, to może do czegoś dojdziecie, a tak, ta Twoja ucieczka do przodu, doprowadzi na skraj przepaści. Nie szkoda Ci rodziny?

  5. weret kogo Ty chcesz pouczać ? Wydałeś coś, przetłumaczyłeś ? Czytałeś książkę ? Nie, bo się nie odnosisz do treści. Nie wykonałeś żadnej pracy a śmiesz pouczać innych. Malutki zazdrosny człowieczek… Rodziny to swojej pilnuj…     

  6. Oh, nie wiedziałem, że taki stary zaniedbany grubasek, którego tu widzę, to ten arogancki kato-debilny megaloman i kompan z kółka wzajemnej adoracji Coryllusa znany mi z postubeckiego „Nowego Ekranu”.

    Lata mijają, a Toyah dalej bredzi coś od rzeczy, bez składu i ładu. Maciejewski, to chociaż dobrą robotę robi, polski upadły wskaźnik czytelnictwa próbuje podnieść. Już za samo jakiś krzyż zasługi od narodu się należy. 😉

Skomentuj Demaskator.

Dane widoczne w formularzu zostaną zapisane w bazie portalu wraz z adresem IP komputera oraz podpisem przeglądarki jako pomoc przy wykrywaniu spamu. Adres e-mail nie zostanie opublikowany. Informacje o zasadach przetwarzania danych osobowych znajdą Państwo na stronie Polityka prywatności.