Na targach o książce „Żydzi i imperia”
Na targach jak zwykle odwiedził mnie Jan Bodakowski. Nagraliśmy krótki materiał o książkach. Niestety tylko tych, które dotyczyły Żydów. Tak to bowiem już jest, że reporterów z prawicy interesują tylko kwestie żydowskie. No, ale dobrze, mamy to nagranie i ono jakoś wygląda. Mam nadzieję, że jutro uda się nagrać trochę dłuższy materiał.
quidquid agis, prudenter agas et respice finem…
cheers…eppp
Jack Sparrow…
… pirat z Karaibow to Mosiek !!!… to rzeczywiscie jest odkrycie…
… bez zlosliwosci – zawsze zastanawialam sie dlaczego oni tj. ci piraci to przewaznie takie wstretne i zakazane ryje mieli… przynajmniej ci w filmach… a teraz po Pana prezentacji wszystko sie wyjasnilo… to prawda, ale moskowaci nie sa urodziwa nacja.
Jack Sparrow („Piraci z Karaibów”)…. no tak głównym zadaniem budowa organizacji sieciowej, jeden pożycza, drugi handluje wełną, trzeci doradza komu trzeba, czwarty jest piratem, piaty drukuje pamflety na tych co mu ten od doradzania zaleci, piąty jest nadwornym lekarzem, szósty handluje winem, siódmy egzekwuje długi, ósmy robi rewolucję … itd. Przecież mnie małemu żuczkowi już przy „ósmym” prawie zabrakło wyobraźni a zdaje się że to dopiero początek obstawiania pętelek w tej sieci.
To znaczy że Żydzi wymyślili i używają najstarszej, do dziś funkcjonującej organizacji sieciowej.
Czytając Stary Testament….,rzeczywiście. ..
.