Gabriel Maciejewski na targach…: Alkohol, kobiety i sztuka czyli o rzucaniu zaklęć
Felieton o targach: „…Wczorajszy dzień targowy był straszny i rewelacyjny jednocześnie. Straszny, bo nie miałem kiedy usiąść, w połowie dnia zabrakło dań obiadowych i kawy, a ja – głodny jak nie wiem co – poszedłem się najeść darmowej grochówki. Ledwo to przeżyłem. Nie o grochówce jednak będzie mowa dzisiaj, ale o sposobach na sprzedaż książek stosowanych w czasie imprez targowych. Zaobserwowałem dwie. Tak mało, bo jak człowiek się naje grochówki, niewiele ma czasu na obserwacje otoczenia, tak szybko musi biegać. Sposób pierwszy jest znany od dawna i polega na tym, by …” – resztę trzeba dosłuchać i „doczytać”: https://coryllus.pl/alkohol-kobiety-i… XXVII Targi Książki Historycznej, Warszawa, 29 listopada – 2 grudnia 2018 r.
Najnowsze komentarze