Gabriel Maciejewski – Tomasz Terlikowski wdepnął w GieWu
Felieton Gabriela Maciejewskiego zainspirowany udzieleniem wywiadu Tomasza Terlikowskiego Gazecie Wyborczej: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosc…
Felieton Gabriela Maciejewskiego zainspirowany udzieleniem wywiadu Tomasza Terlikowskiego Gazecie Wyborczej: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosc…
Terlikowski – a kogo obchodzi ten Pan i jego poglądy ? Bo mnie nie. Orzeł – żydek na pensyjce z naszych podatków, szpanujący na swoich spotkaniach wśród równych mu wiekiem biednych Gojów na emeryturze z PRL. Szkoda, marnować czas na komentowanie działalności obydwu…
Kiedyś, jeszcze na „konserwatyzm.pl” czy na „prawica.net”, nie pamietam, pozwoliłem sobie skontrować pewnego osobnika wymachującego „antyaborcyjną maczugą” dla celów dorażno-biezączkowych, a uczyniłem to, nazywając Józefa Wissarionowicza jedynym poważnym obrońcą nienarodzonych. Dokładniej, chodziło mi o to, że był to jedyny człowiek, który NA SERIO potraktował klasyfikowanie aborcji jako zabójstwa. W czasach Stalina, w ZSRR, za dokonanie aborcji wszystkie zaangażowane w to osoby dostawały taki wyrok, jaki był minimalnym wyrokiem za zabójstwo (ileś-tam lat łagru, o ile pamiętam). Na co mój rozmówca „wyszedł z nerw”. Gdy jeszcze dodałem, że dopiero za Chruszczowa w ZSRR a za Gomółki w PRL zaczęła się plaga aborcji na żądanie, nachwytałem od gościa najrozmaitszych bluzgów.
Panie Gabrielu. Po co Pan zameldowales Jozkowi poczynania Tomka? Sluzba nie druzba czy jak?
4:49 Przeciez ty robisz to samo