Gabriel Maciejewski – … i po LULaniu w Tłokini

Krótki felieton podsumowujący pierwszą Konferencję Latającego Uniwersytetu Leszczynowego w Tłokini. Temat przewodni: Nacjonalizm – Krytyka i afirmacja postawy Miejsce spotkania: Pałac Tłokinia pod Kaliszem, 8 grudnia 2018 Prelegenci oraz tematy wystąpień: dr hab. Krzysztof Kaczmarski – Rzeczpospolita Wielkiego Narodu – koncepcje geopolityczne Adama Doboszyńskiego Marek Budzisz – Awans Rimlandu. O nowej geografii politycznej świata w myśli rosyjskich elit oraz konsekwencjach dla relacji z Unią Europejską prof. dr hab. Piotr Tryjanowski – Zwierzęta zamkowych zakamarków. Jak zamki ukształtowały naszą przyrodę prof. dr hab. Grzegorz Kucharczyk – Niemcy – kraj rewolucji. Od reformacji do roku 1968 dr Andrzej Gliwa – Niewola brańców tatarskich z ziem południowo-wschodnich Rzeczpospolitej w XVII wieku: doświadczenie przemocy i jego konsekwencje w postaci zespołu stresu pourazowego Piotr Kalinowski – Banknotowa dyplomacja Rzeszy Prowadzący – Gabriel Maciejewski

3 komentarze

  1. Baranów Sandomierski, super. Koniecznie po drodze obejrzeć panoramę Klimontowa, jadąc rano od kierunku północnego czyli od Łoniowa.

  2. Witam.
    Nie wiem czemu ale dla mnie we wszystkich domach w których mieszkałem oraz klasach w których się uczyłem jak i w miejscach w których były szkolenia najważniejszy był widok z okna. Może to świadomość zamknięcia w ciasnej przestrzeni i potrzeba wolności, naturalnego światła i kontaktu z przyrodą powodowały, iż zawsze zerkałem przez okno patrząc co ciekawego jest „na zewnątrz.” Tak też kupiłem kiedyś mieszkanie zachwycony widokiem na staw i park. Widok z okna i świat „za oknem” był, jest i będzie, dla mnie istotny. Cieszę się więc, że ten widok został opisany. Zabytkowy i odrestaurowany Pałac Zofii i Ignacego Chrystowskich w Tłokini, jak było widać na zdjęciach pana Parasola, posiada nastrojowe i bogato zdobione wnętrza, i jeśli do tego jest w nim wspaniały widok z okien to tworzy to ten rodzaj dopełnienia, który pozwala zwyczajnie poczuć się dobrze w takim miejscu. Ja takie miejsca nazywam miejscami magicznymi choć ich magia, jest o dziwo, prawdziwa i naturalna. I dlatego cieszę się, że w tym wyraźnie zmęczonym opisie miejsca konferencji widok z okna zaistniał. Gratuluję tego wydarzenia i pozdrawiam.

  3. W końcu jakaś kultura w tym kraju, a nie tylko sponsorowany z zewnątrz (nawet zza morza) dyskurs publiczny, którego jedyną funkcją jest nieustanna paplanina i szerzenie różnego rodzaju fobii.

Dodaj komentarz

Dane widoczne w formularzu zostaną zapisane w bazie portalu wraz z adresem IP komputera oraz podpisem przeglądarki jako pomoc przy wykrywaniu spamu. Adres e-mail nie zostanie opublikowany. Informacje o zasadach przetwarzania danych osobowych znajdą Państwo na stronie Polityka prywatności.