Marek Budzisz: Państwa buforowe w Europie Wschodniej. Czy grozi nam nowa Jałta?
Marek Budzisz – Państwa buforowe w Europie Wschodniej – strefa rywalizacji czy porozumienia z Rosją? Czy grozi nam nowa Jałta? Klub Ronina
Marek Budzisz – Państwa buforowe w Europie Wschodniej – strefa rywalizacji czy porozumienia z Rosją? Czy grozi nam nowa Jałta? Klub Ronina
Copyright © 2020-2024 — Prawy Górny Róg
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.
W XVIII wieku Wielka Brytania, ale chyba też Niderlandy i Francja były zainteresowane dewastacją, czy wręcz unicestwieniem Polski. A obecnie USA, czy mają konkretny interes w unicestwieniu Polski? Np. jako „kotwicy Watykanu”, przeszkadzającej wielkim globalnym podmiotom we wdrażaniu ich planów?
Chociaż teraz jest o tyle ciekawie, że USA, czy Anglosasi w ogóle, najbardziej obawiają się nie Chin, i nie Rosji, a raczej Niemiec i ich, potencjalnie, dominującej roli w „zjednoczonej Europie od Lizbony do Władywostoku”. Byłaby to potęga, przewyższająca zarówno Chiny, jak i USA. I Polska ma odegrać rolę klina wbitego w cielsko Eurazji. Jest to sytuacja trochę podobna jak w czasach Mieszka I, :-). Dwa cesarstwa, generalnie wrogie wobec Rzymu, a miedzy nimi Papież instaluje chrześcijańskie królestwo(a). Obecnie, mogłoby wyglądać na to, że, mimo całego anglosaskiego dyjabelstwa, układ sił zmusza Jankesów (albo też i Angoli?) do działania jakby w interesie Watykanu, tzn. wzmacniania Polski. Zobaczymy. Może być ciekawie, albo i gorąco. No, chyba, że chodzi głównie o wydojenie nas z kasy, a potem zdewastowania rękami kacapów i Szkopów, bo dewastacja i wycyckanie nie wykluczaja się: prze II WŚ także nas wycyckano, chocby na flotę oceaniczną, a po uiszczeniu platności, Adolf z Józefem Wissarionowiczem zrobili swoje (albo i cudzie, HGW).
Najprostszy tester intencji, na razie negatywny: czy będzie (roz)budowa o-plot i o-ppanc, wielowarstwowego, tzn. zróznicowanych zasiegach (i pułapach). Jeśli nie, tzn. jesli bedzie tylkorozbudowa uzbrojenia ofensywnego, oznaczać to będzie scenariusz drenażowo-depopulacyjny, a wiec wrogi polskiej racji stanu, i, zasadniczo, zbrodniczy. Ale zobaczymy. Może coś sie poprawi, :-).
Jeszcze dwa lata temu bajkopisarz p.Budzidz opowiadał jak Rosjia się rozpada.Dzis straszy nas agresja tejże i bredzi coś o zagarnięciu Kalingradu.Elita…..ohhhhh
Słuchanie tego eksperymentu bez rozumu szkodzi sam sobie. On nie ma pojęcia o czym mówi.
https://www.polishclub.org/2014/03/28/dr-jerzy-jaskowski-bankierzy-nadal-gina-rozgrywki-na-gieldach/
Panie Marku
Czytam Pana książki o Syberii. Są dobre, tylko po co Pan te amerykańskie bzdury opowiada. Jest to raport, który może być zatytułowany „Kupcie u nas broń, bo Rosjania napadną”. Rosjanie nie muszą napadać. System elektroenergetyczny krajów bałtyckich jest przyłączony do rosyjskiego i od niego zależny. Wystarczy mała „awaria” jednej czy dwóch linii zasilających i w krajach bałtyckich jest „black-out” – wielka ciemność. Tam nie trzeba wprowadzać wojska, aby zastopować życie kraju. W ciągu 2-3 godzin bez energii elektrycznej te kraje są na kolanach. Dlatego Polska zdecydowała się tylko na połączenie tylko jedną linią z Litwą za pomocą sprzęgła elektrycznego, które można szybko wyłączyć.
A po co Rosja miałaby wchodzić wojskiem do krajów bałtyckich. I tak sprzedają im prąd, ropę i gaz i mają strategiczne sektory pod kontrolą.
Czy był Pan kiedyś np. w Rydze i wie do kogo należy większość portu? Kto siedzie w restauracjach, a kto obsługuje jako kelnerzy?