Gabriel Maciejewski i Rafał Czerniak o książce: Okraina Królestwa Polskiego – część 1 rozmowy
Gabriel Maciejewski i Rafał Czerniak rozmawiają o książce: Okraina Królestwa Polskiego. Krach koncepcji Międzymorza. Szymon Starowolski, Stanisław Koniecpolski,Guillaume le Vasseur de Beauplan, Pierre Chevalier. – część 1 rozmowy
Proszę przejrzeć ten link. A propos wędrówek listów Szacha do Króla Polski, które nie dotarły do adresata.
https://en.wikipedia.org/wiki/Persian_embassy_to_Europe_(1599%E2%80%931602)
Pozdrawiam.
Świetna rozmowa. Podziękowania dla Pana Rafała
.
Czyli Braun musi być „ruskim agentem” skoro na Żydów takie rzeczy opowiada a jeszcze żyje.
Ja tutaj będę upierał się tej reguły ukutej przez Gospodarza, że nie ma miejsca dla osobistości publicznych, których ideologia idzie w poprzek wielkich graczy.
Czyli to wzajemne wyzywanie się ludzi przy korycie od różnych tam agentów nie jest znowu takie bez sensu i bez jakiegoś ugruntowania, to jest po prostu emanacja różnych wpływów.
Dla Żydów i Ormian demokracja jest lepsza od monarchii, bo tam łatwiej się korumpuje, kontroluje i decyzja jednego człowieka nie jest w stanie sparaliżować handlu. Tym gorzej jak władca pogański w obrzydliwym bogactwie popada w melancholię i manię prześladowczą i karze sobie interpretować sny. Skoro w praktyce interpreterami tych snów okazywali się Żydzi to wypadałoby zastanowić się kto dzisiaj rozpowszechnia te wszystkie senniki.
Czy Wy tutaj zgromadzeni też analizujecie swoje sny nawet jeśli niektóre z nich są w swych treściach wręcz mesjanistyczne?
Ja przyznam się, miałem sen i pomimo przebudzenia, które zazwyczaj szybko o nim pamięć wymazuje, byłem święcie przekonany, że mój nawet wybujały umysł nie był w stanie opracować takiego scenariusza, że ta nie pamiętam dokładnie wizja czy sytuacja była zbyt zaawansowana na mój umysł i pierwszy raz doszedłem do wniosku, że doszło do jakiejś zewnętrznej, boskiej? interwencji.
W większości przypadków to jest niestety śnienie, w których wplecione są jakieś lęki nawet z odległej przeszłości. Z naukowego punktu widzenia mózg się w nocy oczyszcza z różnych substancji, które gromadzą się w ciągu dnia i go zanieczyszczają.
Król Babilonu czy faraon mieli snu co nie miara, więc fazy REM, kiedy śnią się różne cuda, odbywa się w ostatnich godzinach snu.
Spodobała mi się koncepcja Gospodarza, że ci z powodu życia pałacowego oderwani od rzeczywistości królowie uciekali się do tłumaczeń sennych marów, aby w ten sposób sprawdzać swoich bezpośrednio poddanych a jednocześnie nie odsłaniając swoich wrażliwych punktów.
Mnie tylko nurtuje, czy to sami ci królowie wymyślili, czy zostało im to podpowiedziane przez kabalistów. Zapewne dzisiaj kabaliści uważają, że dla poprawy samopoczucia dobrym pomysłem jest założenie sobie konta na Facebooku i wrzucania tam zdjęć z wakacji czy jakichkolwiek zdjęć.
Tacy znani jeleniogórscy optometryści – na Żydów wyglądający, też mi jeden z braci oznajmił, że ekrany dotykowe w smartfonach i tabletach dobrze działają na wzrok, ale też pobudzają mózg, co w rezultacie mam rozumieć przełoży się na wyższą inteligencję nowych pokoleń niż tych starych, nieklikających.
Ciekawe jak na takie nowinki reagują rabini organizujący wielogodzinne czytanki Talmudu może nawet przy świecy młodym nieopierzonym jeszcze ortodoksyjnym Żydkom.
Dla tych co wysiłek rozumieją nagrodą są oliwki, a dla tych, którzy celu własnego wysiłku do końca nie rozumieją – owies i to prosto z wora.
Rewelacyjna rozmowa…
… po prostu rewelacyjna !!! Niesamowita wiedza Pana Rafala powala na kolana… i ma Pan racje Panie Gabrielu, ze ksiazka Pana Rafala jest i bedzie bezkonkurencyjna w tej materii…
… nie widze zawodnika na Pana Rafala.
Osobiscie dla mnie rozmowa jest porazajaca i straszna… straszy poziom tamtejszej „elity”… cos niebywalego jak to wszystko jest zaklamane i jakimi mitami jestesmy karmieni do dzis dnia… cos niebywalego !!!