Gabriel Maciejewski – Pedofilia a polityka
Felieton Gabriela Maciejewskiego inspirowany aktualną narracją polityczną wywołaną premierą filmu Tomasza Sekielskiego o pedofilii w Kościele.
Felieton Gabriela Maciejewskiego inspirowany aktualną narracją polityczną wywołaną premierą filmu Tomasza Sekielskiego o pedofilii w Kościele.
Copyright © 2020-2024 — Prawy Górny Róg
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.
Całą sprawa jest straszna i wygląda na próbę poróżniena Polaków z Kościołem, aby potem, pojedynczo, zdezintegrowanych, skutecznie ukąsić. Ktoś może „wykombinował” że w Europie, w perspektywie doczesnej, Kościół może liczyć tylko na Polaków i vice versa (specjalnie nie napisałem „na Polskę”). Kościół+Polacy może jeszcze długo być nie-do-ukąszenia, natomiast pojedynczo – kto wie, może sie uda? Napiszę teraz coś, co może się nie spodobać, ale, moim zdanie, jest prawdziwe, a w mojej intencji – życzliwe.
Otóż: przyszedł Lucyfer z cyrografem i z fakturą. Na fakturze wypisane są przysługi, wyświadczone Lucyferowi, za które tenże żąda teraz zapłaty. Tzw. pedofilia to mały pikuś, jako że „tzw. ksiądz pedofil==esbek w Kościele”, i tyle. To tylko narzędzie kary, byc może nawet Bożej sprawiedliwości, albo wołania do opamietania.
Pozycje z dyjabelskiej faktury to, moim zdaniem np.”
1/ „wybaczamy i prosimy o wybaczenie” – ośmielenie cwaniaków od Gehlena, ale i Żydów, do wrabiania Polaków w winy Niemców
2/ wsparcie antypolskiego post-stalinoiwsko-esbeckiego montażu p.t. „Solidarność”
3/ deal w składzie „żyd, ubek, mason i pedofil” w Magdalence , czyli przyklepanie rozkradania Polski i degradacji milionw Polaków
4/ stręczenie Polakom wejscia do UE
Może Wielebni Hierarchowie dostrzegą, żę nie warto wchodzić w układy z diabelstwem, że warto być, w ziemskiej perspektywie, po stronie ludzi „cichych i pokornego serca”, a Kosciołowi – życzliwych i wiernych, czego im życzę.
PS. Nie należy oczywiście nawet mysleć o odsunięciu sie od Koscioła ani, tym bardziej, o podjeciu fałszywej aleternatywy, n.p. pod tytułem „Wielka Lecia”, którą niebawem pan Smarzewski bedzie nam próbował wciskać.
Ładny niebieski sweterek „w serek” i książka o interesującym tytule w tle „Ile Żydzi Polakom Zawdzięczają.” Po prawej stronie na dole też jest książka ale widać tylko obraz okładki. Szkoda, że nie widać jej dokładniej.
Dziękuję i pozdrawiam
Kościół powinien mieć własną politykę a układać się ze świeckimi politykami. Albo będą mieli swoich posłów, senatorów na sejm albo wypad z polityki i nawet do podziemia, bo inaczej nie ma mowy o kościele walczącym, a przytakującym, kucającym.
Wydaje mi się konkordat jest tego źródłem. Ciepła woda w kranie jest to się opieprzamy a szeregowi księża niech samodzielnie dbają o swoją reputację.